Ile to oblicz mają trampkarze? 2010-05-26
21:05:00

 

Dobrzanka DOBRA- Orkan Niedzwiedź

          6                             0

Bramki: Szymon Gąsior x2, Łukasz Chochół, Maciej Kulig, Kamil Kulpa, Adrian Hołuj

Dziś, trochę spóźniona relacja z ostatniego meczu, czyli spotkania z Orkanem Niedźwiedź. Na ten mecz skład trampkarzy wyglądał optymalnie więc nie mieliśmy jakichkolwiek braków. Mimo tego, wyraźny brak formy nie tylko personalny ale i drużynowy pokazał w pierwszej odsłonie, że nie jest pewnym, że mecz potoczy się tak jak potoczyć się miał. Dość  dobra, aczkolwiek nie bezbłędna gra w obronie nie miała w ogóle jakiegokolwiek odbicia w grze z przodu. Jeszcze pierwsze 5 min można uznać za znośne. W końcu powstała już wtedy jedna czy dwie przyzwoite. Ale sam bym się zdziwił jeśli po tych dwóch sytuacjach wynik był dwa do zera. A mecz niespodziewanie zaczynał się rozgrywać na połowie gospodarzy. Jednak, nie wspominając jednego błędu (kogoś tam :D) defensywa prezentowała się w miarę poprawnie. Ok. 20. minuty wszystko jednak zaczęło się toczyć swoimi drogami i zarysowała się mała przewaga dobrzan. Jednak dalej zawodziła nieskuteczność. Mnożyły się spalone, i niewykorzystane sytuacje. W 25. minucie boisko opuszcza Adam Palka II. Chwilę potem za Macieja Kuliga na murawę wchodzi Kamil Mysza. I to on był jednym z architektów pierwszej bramki. Po otrzymaniu podania, wbiegł na wysokość szesnastki i płaskim strzałem podaje na siódmy metr. Tam niemiłosierne zamieszanie wykorzystał Gąsior Szymon, który dosłownie wepchnął się z piłką do bramki. Nareszcie można choć trochę się rozluźnić, 1:0!

 

 

Wydawać by się mogło, że do końca połowy jeszcze ujrzymy jakieś gole. Nic bardziej mylnego .Ciągłe spalone, przekombinowanie przy prostopadłych zagraniach, czy niewykorzystane „ sety” no bramki nie przyniosą.

 

Na drugą połowę piłkarze wyszli niesamowicie skoncentrowani. I taka motywacja przyniosła piorunujący efekt! 

Już w dwie minuty po rozpoczęciu II połowy, na około 25. metrze rzut wolny miał Chochół Łukasz. Płaskim strzałem obok krótkiego słupka pokonuje bramkarza gości! 2:0!!!

Ale to dopiero początek. Kilka minut później wynik wynosi już 3:0. Autorem bramki został Maciej Kulig. Po podaniu D. Skwarczka strzałem po dłuższym słupku nie daje szans golkiperowi. Później kilka minut przestoju trochę odpoczynku, ale tylko po to by wynik uległ kolejnej zmianie! Tym razem swojego drugiego gola zdobył Szymon Gąsior, Strzałem z około 11. metra podwyższa na 4:0! Zmasowany atak dobrzan przynosi wspaniały efekt. Swoją okazje na bramkę miał też Alan Jantos. No ale szkoda gadać.

Chilę potem i on i Ł.Chochół i D.Skwarczek i M.Kulig opuszczają plac gry. Tym samym swoją szansę dostaja Kamil Kulpa, Szczepan Gizicki, Tomasz Jarosz, Maciej Kuchta, Dawid Brzeń i Jarek Gąsior. Jednak zanim do tego dochodzi trzeba podkreślić bardzo dobry występ Wojciecha Kawalca, świetny mecz. W 62. minucie właśnie jeden ze zmienników: Kamil Kulpa zdobywa swojego pierwszego gola w karierze. Dobrym strzałem z 7. metra nie daje szans drugiemu bramkarzowi (?) Orkana. Gdy wydaje się, że wynik już nie ulegnie zmianie, swój występ pragnął zaznaczyć Adrian Holuj. Po nie wykorzystanej sytuacji nie zniechęcił się i przejął piłkę od bramkarza, pakując ją tym samy do siatki. Gratulacje! 

Już nie będę mówił, że dwa oblicza Dobrzanki, pierwsza słaba i bla bla bla. 

Gratulacje zwycięzcom, i podziękowania przegranym za walkę i dobre zawody. Dobrzanko, oby tak dalej!

Dodane przez: lksdd, wyświetleń: 3524, Skomentowano 8 razy

 Dodaj komentarz powrót