Trampkarze coraz bliżej celu. 2010-06-13
10:46:00

Olimpia Pisarzowa 1:3(0:2) Dobrzanka Dobra

Gole: 2X Palka Adam, Chochół Kamil

DOBRA: Kawalec(31'Gąsior.J)-Hołuj,Chochół,Ł,Jantos,Skwarczek.D (55' Brzeń)-Gąsior(50'Mysza),Kulig,Skwarczek (45' Niedojad.D),Czyrnek,Chochół.K(55''Jarosz)-Palka(55'Kuchta)

Równo o 10:00 na boisku w Mordarce rozpoczął się mecz pomiędzy Olimpią Pisarzową a Dobrzanką Dobrą. Nasza młoda drużyny rozpoczęła mecz w optymalnym składzie. Niestety, przeciwnikami dziś nie byli tylko rywale, ale i fatalnie boisko oraz niemiłosierny upał. Ale grać było trzeba. Od początku meczu Dobrzanka postawiła przeciwnikowi twarde warunki. Bardzo twarde warunki. Jednak mimo tego, czegoś jak zwykle brakło. Tym razem była to precyzja. No i może siły, pod koniec. Warunki były ciężkie i na początku było naprawdę trudno zrealizować polecenia trenera, dzisiaj akurat, Jarosława Kordeczki. Swoje strzały zaliczyli D. Skwarczek, K. Chochół, A. Palka, S. Gąsior czy też Maciej Kulig.

Jednak bramka wpadła dopiero po stałym fragmencie gry. W 14. minucie, sędzia dopatruje się zagrania ręką jednego z zawodników Olimpii czego efektem był rzut karny. Egzekutorem był Adam Palka. I pewnie zamienił go na gola. Ufff... 1:0 dla Dobrzan!

Po tym trafieniu Dobrzanka coraz częściej dochodziła do głosu.

Goście prezentowali się coraz solidniej. Mimo trudnych warunków grali swoją piłkę.

W 21. minucie meczu, w polu karnym piłkę uderza S. Gąsor, jednak ta trafia w poprzeczkę i opuszcza pole karne. Tak już czekał na nią K. Chochół by precyzyjnym strzałem pokonać bramkarza. 2:0!

Zaraz po rozpoczęciu gry przez rywala, ten sam zawodnik miał szansę na kolejnego gola. Minął z piłką niemalże połowę składu rywala, jednak w najważniejszym momencie spudłował!

Na przerwę schodzimy ze spokojnym wynikiem 2:0. Jednak nie można przesadzać z pewnością siebie, mecz się jeszcze nie rozstrzygnął.

Na Druga połowę wychodzimy z jeszcze większym animuszem jednak seryjnie zawodziła skuteczność. Dwa strzały D. Skwarczka minimalnie minęły bramkę, Kuligowi Maćkowi brakło szczęścia, Adam Palka również miał w kilku sytuacjach, piłkarskiego pecha,a rzutu karnego nie wykorzystał Karol Skwarczek. Mimo to doszło do kilku zmian. Na boisku pojawili się, T. Jarosz, K. Mysza,D. Niedojad, D. Brzeń czy też M. Koza. Niestety dlatego ostatniego stał się on głównym odpowiedzialnym za stratę bramki. Po samotnej akcji T. Lizaka i podaniu do niepilnowanego P. Rogóża wynik zmienia się na 2:1. Reakcja natychmiastowa. Szybko wrócił pierwszy skład. I w 55 minucie wynik meczu ustala Adam Palka, po dobrym dograniu prze K. Chochoła zachowuje się w polu karnym niczym prawdziwy snajper i strzela swojego drugiego gola!

Po tej bramce jest już praktycznie pozamiatane.

Dobrzanka wygrywa zasłużenie jednak po sporo średnim meczu.

Miejmy nadzieję, że forma chociaż trochę wzrośnie przed arcyważnym meczem z Sokołem Słopnice. To tyle na dziś. Żegnam ozięble :)

 

 

Dodane przez: lksdd, wyświetleń: 2826, Skomentowano 11 razy

 Dodaj komentarz powrót