Następny mecz
W najbliższym czasie nie gramy...

...ale nowe rozgrywki już niebawem!
Poprzedni mecz
LKS Mordarka vs Dobrzanka Dobra
LKS Mordarka Dobrzanka Dobra
2021-05-02 17:30
Mordarka
zobacz szczegóły spotkania » zobacz historię spotkań »
Tabela
Seniorzy
Klub Mecze Pkt.
Słomka Siekierczyna 4 12
Płomień Limanowa 5 12
LKS Mordarka 3 9
Dobrzanka Dobra 5 9
LKS Jodłownik 5 8
Orkan Niedźwiedź 5 6
Wierchy Pasierbiec 4 6
KS Tymbark 4 4
Gorce Kamienica 5 3
Olimpia Pisarzowa 4 1
Stradomka Skrzydlna 4 0
LKS Rupniów 0 0
Sokół Słopnice 0 0
Juniorzy
Klub Mecze Pkt.
Krokus Przyszowa 7 21
Słomka Siekierczyna 7 15
Zalesianka Zalesie 7 10
Laskovia Laskowa 7 10
LKS Jodłownik 6 9
Dobrzanka Dobra 7 9
Gorce Kamienica 7 2
Orkan Niedzwiedz 6 2
Trampkarze
Klub Mecze Pkt.
Dobrzanka Dobra 9 19
KS Tymbark 9 18
LKS Gorce Kamienica 9 18
Zenit Kasinka Mała 9 17
LKS Mordarka 9 7
Płomień Limanowa 9 0

Strona główna / Aktualności / Felietony

rozmiar tekstu: A A A

Champions League 2012/13 2012-09-18
08:12:17

Powiększ
Rusza Liga Mistrzów

18 września godzina 20:45. W tej ukochanej przez wielu piłkarskich kibiców godzinie nastąpią pierwsze kopnięcia najwspanialszej futbolowej rywalizacji świata. Rozpocznie się europejska Liga Mistrzów!
Równo dwudziesty sezon Champions League jako takiej, zapowiada się naprawdę niezwykle emocjonująco od samego początku. Faworytów znaleźć stosunkowo łatwo. Real Madryt, Fc Barcelona, Manchester United, Bayern Monachium. Są to drużyny które zawsze trzeba w tym gronie wymieniać. Ale na pewno nie jedyne, jest przecież do tego Manchester City, Juventus Turyn, Chelsea Londyn. Może Arsenal, może BVB. Do tego napakowane kasą oraz gwiazdami PSG. Kolejka po wymarzony tytuł długa, na Wembley daleko. Dla fanów futbolu to jednak dobrze, że z gronie pretendentów do triumfu jest wiele marek. Zapowiada to w końcu niezapomniane emocje.
Emocje od samego początku trzeba dodać. Losowanie dało nam bardzo ciekawe grupy. Absolutnym hitem jest ta oznaczona literką D. Prawdziwa grupa śmierci. A przecież obok Realu, City, BVB przez jakiś czas mogło być PSG lub Juve. Mimo to jest to grupa która zrzesza czwórkę krajowych mistrzów: Anglii, Hiszpanii, Niemiec oraz Holandii.
Ale zacznijmy od początku.
GRUPA A Dynamo Kijów, Dynamo Zagrzeb, Fc Porto, Paris Saint Germain.
Jeszcze dwa lata temu taka grupa nie byłaby niczym nadzwyczajnym. Jednak po wielkim bumie w Paryżu, gdzie obrzydliwie bogaci właściciele klubu rozbili bank, by zakontraktować m.in. Ezeqiela Lavezziego, Thiago Silvę, a przede wszystkim Zlatana Ibrahimovicia. Paryżanie z Parc de Princess są murowanym faworytem tej grupy.
Fc Porto, przed kilkoma dnia za ok. 50 mln, pozbyło się swej wielkiej gwiazdy. Brazylijczyk Hulk przeniósł się do Zenita St. Petersburg. Vitor Pereira stwierdził, że gracz ten wnosił do drużyny dużo dynamiki, a bez niego gra będzie inna. Trudno zaprzeczyć. Na szczęście w ekipie z Portugalii pozostał świetny Jao Moutinho.
Ciężko stwierdzić, czy tak grupa ułoży się inaczej niż pod dyktando tych dwóch zespołów. Dynamo Kijów w eliminacjach ograł rewelację zeszłego sezonu Bundesligi, Borussię M'gladbarch. Jak podkreśla szkoleniowiec Porto zawsze trudno było grać przeciwko ekipie z Ukrainy.
Dynamo Zagrzeb natomiast w poprzednim sezonie dał się w grupie z Realem, Lyonem oraz Ajaksem pobić bardzo dotkliwe. Stracili 22 gole, zdobyli 3. Przeżyli horror na Bernabeu przegrywając 2:6, oraz prawdziwą tragedię w ostatniej kolejce dając się zgromić Lyonowi aż 7:1. Więc można ich udział w tej Lidze Mistrzów uznać w kategorii próby podbudowania honoru, oraz własnej wartości, niż jakiejś znaczącej walki o punkty.
GRUPA B Arsenal Londyn, Shalke 04, Olympiacos Pireus, Montpellier. Oliver Giruod wraca na stadion klubu w którym został gwiazdą, gdzie się wypromował i został królem strzelców, oraz mistrzem Ligue 1. W Arsenalu nie zaczął dobrze, ciągłe nie może się odblokować. Ale może to zrobić już w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów na Stad de la Mosson.
Arsenal dokonał trzech bardzo ciekawych transferów. Obok wspomnianego Giroud'a na Emirataes zagościli Podolski, oraz świetny hiszpański pomocnik Santi Cazrola. Powinno to sprawić, że odejście Robina van Persie'go do MU nie będzie aż tak mocno czuć. Ostatni mecz ligowy pokazał, że Arsenal wraca do formy. Pewna wygrana, aż 6:1 jednego powinna naprawdę ich uskrzydlić.
Shalke. Jeżeli Klaas Jan Huntelaar będzie w formie, powinno im się udać awansować do 1/8. Jest to klasowy zespół, posiada dobrą kadrę i jest w stanie powtórzyć sukces sprzed ponad roku, kiedy to odpadli w półfinale z Manchestrem United. Pireus też nie ma zamiaru składać broni. Drużyna która w ostatnich 16 latach 14 razy wygrała ligę grecką, jest godnym rywalem. Rok temu brakło im punktu do awansu, może teraz los okaże się łaskawszy. No i Montpellier, mistrz Francji zagrał niezwykły, nadzwyczajny poprzedni sezon. Sezon którego długo, być może nigdy nie powtórzą. Na 1/8 chyba nie mając co liczyć, ale Liga Europy jest jak najbardziej w ich zasięgu. GRUPA C AC Milan, Anderlecht Bruksela, Malaga, Zenit St. Petersburg
Hulk, Witsel, Kerzakhov, Danny. Zenit może się szczycić wspaniała linią ofensywy, być może najlepszą w Rosji. I najlepszej w grupie C. Milan pozbył się Cassano, Zlatana, Silvy. Gracz absolutnie podstawowych. Wszystko dla ratowania budżetu. Na mistrzostwo Włoch ciężko liczyć, tym bardziej na Ligę Mistrzów. Pożegnano także legendę, Filippo Inzaghi'ego. Milan się trochę rozpadł, czego dowodem jest wynik letniego sparingu z Realem. Wynik: 5:1 dla Blancos. Wiadomo towarzyski nie to samo co oficjalny, ale jakąś miarę daje.
W podobnej sytuacji jest Malaga. Szejkowi Al Thani'emu znudziło si sposnosrwoanie klubu, stwierdził, że nie zainwestuje tu ani grosza więcej. Trzeba było więc sprzedać m.in. Rondona oraz Cazorlę. Nie przybył nikt. Cała nadzieja na dobry wynik w utalentowanym Hiszpanie Isco.
Anderlecht wraca do Ligi Mistrzów, gdzie nie było go od 2007. Drużyna Marcina Wasilewskiego poważnie myśli o awansie do dalszej fazy. Jest na to szansa, realna, ale trzeba będzie im się szczerze postarać.
Faworytem do wygrania grupy powinni być o dziwo Rosjanie z Petersburga. Podopieczni Luciano Spalettiego, mogą wiele, co pokazują w Rosji. Czas podbić Europę. GRUPA D Real Madryt, Manchester City, Ajax Amsterdam, Borussia Dortmund
Grupa śmierci.
Na początku lata mówiło się dość głośno o transferze Łukasza Piszczka do Realu Madryt. Jako, że prawa obronna w ekipie ze stolicy Hiszpanii jest pozycją newralgiczną, a Arbeloa nie miał przez długi czas zmiennika, wydawało się, że to może mieć sens. Ostatecznie skończyło się na słabym EURO, brakiem transferu, oraz przesunięciem gracza Realu Madryt Castilla, Nacho Fernandeza do pierwszej drużyny.
Real nie jest w formie. Sezon zaczął beznadziejnie, prócz rewanżu Superpucharu z Barcą nie zagrał żadnego dobrego meczu. Mecz z City, jak to nazwał Emilio Butragueno będzie „meczem krytycznym”. Jednak Liga Mistrzów to jest inna sprawa. Zobaczymy jak zareagują Mourinho i jego gracze.
Manchester City też sezonu jakoś fantastycznie nie rozpoczął. W czterech meczach osiem punktów. Do klubu dołączył wychowanek Realu Madryt Javi Garcia oraz przymierzany do tej drużyny Maicon. We wtorek obaj być może zameldują się na Estadio Santiago Bernabeu. Dodatkowy smaczek.
Polonia Dortmund, wreszcie wystrzeliła. Po bardzo dobrym meczu z Leverkusen, wygranym 3:0, niemieckie media rozpływały się nad formą trójki Polaków. Kuba Błaszczykowski został nazwany przez nie graczem „klasy światowej.”Jednak cały zespół Borussi zagrał dobre spotkanie. Stać ich na niespodziankę, Jurgen Klopp będzie umiał swą drużynę należycie zmotywować.
Grupę mistrzów uzupełnia Ajax. Klub który w europejskich pucharach znaczył ongiś wiele. Teraz próbuje nawiązać do tej potęgi. Niestety jest wskazywany jako najsłabszy mistrz w tym gronie. Ale kto wie. Kto wie.
Real faworytem murowanym, choć w obliczu aktualnej formy nie tak pewnym. City pragnie pokazać światu swoją siła, a bycie ponad tak doborowymi rywalami może okazać się odskocznia do wielkiego triumfu. Borussia chce udowodnić, że jest gotowa na walkę od najwyższe cele. A Ajax? Ajax musi zrobić wszystko by nie być tylko tłem, dla rywali w tej iście śmiertelnej grupie. GRUPA E Chelsea Londyn, Juevnetus Turyn, Szachtar Donieck, Nordsjælland
Juve wraca d Europy. Finalista z roku 2003 ma duże apetyty na to by stać się jednym z faworytów do wygranej, a jest na podstawa. Mistrz Włoch w zeszłym sezonie nie schodził z boiska ani razu pokonany! Do drużyny dołączył niechciany ongi Giovinco. Filigranowy reprezentant Włoch, na pewno łatwo dopasuje się do stylu Juve i może stać się rewelacją całych rozgrywek.
Chelsea po czterech kolejkach liderem angielskiej ekstraklasy. Dobry ligowy start, jednak ni jak się nie miał do Superpucharu Europy. Tam ulegli aż 4:1 Atleticowi Falcao Madryt. Rewelacja poprzednich dwóch we Francji, Eden Hazard również dobrze zaczął sezon. Do ekipy The Blues dołączyli w lecie m.in. Marco Marin, Cesar Azpilicueta, Oscar. Chelsea się odmłodziła. Jednak podopiecznym Di Matteo będzie ciężko obronić tytuł. W końcu nikt w historii tych rozgrywek tego nie dokonał. Dlatego są tak piękne.
Szachtar Donieck, aktualny mistrz Ukrainy sezon zaczął bardzo dobrze. W swej rodzimej lidze, w dziewięciu pierwszych kolejkach nie stracił nawet punktu. Wygrał wszystko i w kilku przypadkach dość pokaźnie. Drużyna o wielkim potencjale. W kampanii 2010/2011 dotarła do ćwierćfinału Ligi Mistrzów gdzie musiała uznać wyższość Barcelony. W ostatnim sezonie zajęli ostatnie miejsce w grupie z APOELEM (rewelacją rozgrywek), Zenitem St. Petersburg oraz FC Porto. W tym na pewno chcą się zrehabilitować.
Nordsjælland. Co tu dużo mówić. W grupie raczej ma charakter chłopca do bicia. Ciężko się oprzeć wrażeniu, że duńska drużyna źle będzie wspominać pobyt w tej edycji Ligi Mistrzów. Mistrz Danii będzie musiał się sporo napracować, by uniknąć kompromitacji.
GRUPA F Bayern Monachium, Valencia, Lile OSC, Bate Borysów
Wielki sen Bayernu o wygraniu Chamnions League na Alianz Arena upadł na ostatniej prostej. Ostatecznie klub zakończył sezon bez żadnego trofeum,. W Niemczech trzeba było uznać wyższość Borussi Dortmund. Jak widać w stolicy Bawarii mają tego dość. Ściągnięto kolejnych klasowych graczy, Brazylijczyka Dante, bramkostrzelnego Chorwata Mario Mandżukicia, oraz przede wszystkim kreatywnego hipszańskiego środkowego Javi'ego Martineza. Bayern jest solidnym faworytem do triumfu na Wembley.
Valencia. Nie ma już Unai'a Emery'ego który doprowadził zespół do ½ finału Ligi Europy. Zastąpił go były piłkarz Nietoperzy, Maurico Pellegrino. Sprowadzono wartościwych graczy jak Pereiera, Gago i Guradado. Drużyna jest to na prawdę bardzo mocna i mże zajść daleko. Przecież to oni w 2000 oraz 2001 grali w finałach rozgrywek. Valencia jako jedyna potrafiła w ostatnich latach podzielić Real i Barcelonę w w walce o tytuł Mistrz Hiszpanii. Pellegrino zna Valencię, jest na dobrej drodze by znów sprawić niespodziankę.
Kiedyś to musiało nastąpić. Taki klub jak Lile nie utrzyma długo gracza o pokroju Eden Hazarda. Belg otrzedł do Londynu, ale żyć trzeba dalej. Dryżna ma problemy ze startem w lidze francuskiej. Jest na jedenastym miejscu Ligue 1 z dorobkiem jedynie sześciu punktów. Do lubu przybyło jednak dwóch bardzo wartościwych graczy. Marvin Martin oraz Salomon Kalou mogą, boądź też nawet muszą pocianąć drużynę do przodu. Lile może napiszać, ale raczej w Lidze Europy.
BATE Borysów. Przez eliminacje przeszli bez większych porblemów. Jednak w samej Lidze Mistrzw tak łatwo nie będzie. Szczególnie znając historię startów Białoruskeij drużyny w tych rozgrywkach. Ciężko im będzie czymś zaskoczyć kibiców, a tym bardziej rywali.
GRUPA G FC Barcelona, Celtic Glasgow, Benfica Lizbona, Spartak Moskwa
Grupa wyrównana.. w walce o drugą lokatę. Duma Katalonii będzie poza zasięgiem rywali. Barcelona wyłączając Superpuchar Hiszpanii zaczęła sezon bardzo dobrze. Wygrała wszystkie 4 ligowe spotkania, odjeżdżając najgroźniejszemu Realowi na osiem oczek. Mają w składzie najlepsego gracza Europy, Andersa Iniestę. Do gry po kontuzji wraca David Villa. Jedyna zmainia jaka zaszła to miejsce Pepa Guardioli zajął, jego dotychczasowy asystent Tito Vilanova. Do klubu dołączył niezwykle ofensywny mistrz Europy Jordi Alba z Valencii, oraz Alex Song z Arsenalu. Murowany faworyt do tytułu.
Benfica wydaje się najgroźniejszym rywalem Barcy w grupie G, co za tym idzie najpoważniejszym kandydatem do drugiego miejsca. Co prawda stracili dwa bardzo ważne człony drużyny tj. Axela Witsela oraz Javi'ego Garcię. Jednak Portugalczycy umieją i lubią grać w Lidzie Mistrzów . W ostatnim sezonie byli w gronie ćwierćfinalistów. Jako, że w tym roku CL wydaje się być bardziej wyrównana o taki rezultat będzie mi trochę trudniej.
Celtic wraca do Europy po kilku latach absencji. W lidze zdążyli już potracić punkty i mimo że największy ich rywal, sąsiedni Glasgow Rangers musi teraz walczyć w 4 lidze szkockiej nie są do końca pewni tytułu. Najgorszą wiadomością dla trenera Niela Lennona jest kontuzja Girgisa Samarasa. Największa gwiazda The Bohys nie zagra przez najbliższy miesiąc.
Oraz Spartak Moskwa. Mocna drużyna ze stolicy Rosji, od kilku lat mieści się w czołówce tabeli rodzimej ligi. Ich największa gwiazdą jest Wellington. Czas pokaże na co stać tą nieobliczalną drużynę. W zeszłym roku nie dostali się nawet do Ligi Europy. Wyeliminowała ich Legia Warszawa. GRUPA H Manchester United, Braga, Galatasaray, CLUJ, Podobnie jak w grupie poprzedniej faworyt jest tylko jeden. Manchester United. Do stolicy angielskiego futbolu przybyli tego lata między innymi Shinji Kagawa, oraz Robin va Persie. Obaj wspasowali się do drużyny bardzo dobrze. Holender zdążył zaliczyć już nawet hat tricka. Będą chcieli jak najszybciej zrehabilitować się za blamaż w ostatnim roku. To nie był dobry seozn. Mistrzostwo stracone na rzecz „głośnego sąsiada” Man City, odpadnięcie w fazie grupowej Ligi Mistrzów,a na koniec brak jakiegokolwiek tytułu. W tym roku musi to ulec zmianie. Drużyna sir Alexa Fergusona należy do największych faworytów. Dwa sezony temu zagrali na Wembley. Teraz mogą to powtórzyć.
Braga po ciężkim boju z Udinese, dostała się do elity dopiero po rzutach karnych. Niedawny finalist Ligi Europy zatrzymał w większości swój skład dlatego może poważnie myśleć o awansie do dalszej fazy rozgrywek.
Kolejny powrót. Galatasaray zawsze był mocną drużyną i zawsze walczył jak równy z najlepszym. Tak też powinno być i tym razem. Gracze ze Stambułu są gotowi do walki, a ich stadion na mecz otwarcia z United powinien się zamienić w piekło. Piekło dla Czerwonych Diabłów.
Jak to się w wielu grupach zdarza, trzy drużyny biją się o awans, czwarta to taki przysłowiowy chłopiec do bicia. CLUJ musi pełnić to niechlubną rolę w grupie H. Nie jest raczej w stanie sprawić żadnej niespodzianki.
Prawdziwy sezon zaczyna się dzisiaj. Rusza Liga Mistrzów 2012/2013!


Dodane przez: Marcel, wyświetleń: 4049, Skomentowano 2 razy

 
Komentarze » Dodaj komentarz
1 Świetnie Marcel, nie tylko gra notuje wyraźny progres! Tak trzymaj!
kibic2012-09-18 08:34:22
2 dobry artykuł :)
maciek2012-09-18 17:31:08
powrót

Newsletter

zapisz wypisz

Jeśli chcesz otrzymywać najnowsze informacje zapisz się do naszego newslettera

wizyt: 4974653 online: 19
Copyrighy © LKS Dobrzanka 2010

Sponsorzy

UchaczProjektowanie stron internetowychUsługi ogólnobudowlaneEkoziem