Długo oczekiwane Żwycięstwo Juniorów!!! 2007-10-10
23:27:00

DOBRZANKA DOBRA 1:0(0:0)Łosoś Łososina Dolna

Bramka: Palkij 65 min pen

Skład: Nika- Joniec, Niedojad, Podgórni A, Podgórni P- Podgórny A, Dziadoń K, Zawada A, Pacura M(88 Ranosz K)- Palkij G, Kuchta T

Środowy zaległy mecz między Dobrzanką a Łososiem Łososina Dolna zakończył się zwycięstwem gospodarzy. Drużyna Łososia wzmocniona juniorami którzy dzielnie walczą w seniorach  o utrzymanie swojego klubu w lidze okręgowej, postawiła naszym bardzo wysoko poprzeczkę w dzisiejszym spotkaniu. Mecz był szybki, twardy, było mnóstwo zagrań z pierwszej piłki. Pierwsze minuty to szturm Łososia, który zepchną naszych do głębokiej obrony. Gdy wydawało się że goście ten fragment meczu zakończą prowadzeniem , gdyż stworzyli kilka groźnych sytuacji , nasi piłkarze wreszcie się przebudzili, starając się walczyć na całego. Pressing, podwajanie oraz szybka gra piłką sprawiły że Dobrzanie zaczęli grać jak za dawnych czasów zdobywając przewagę w środku pola i tworząc kilka groźnych akcji. Do końca pierwszej polowy nasi prowadzili grę i utrzymał się wynik remisowy. Druga połowa to znów walka, determinacja i pokaz ambicji chłopaków z obu drużyn. W 65 minucie po błędzie obrony Łososia do piłki w polu karnym dopada Palkij Grzegorz , który zostaje sfaulowany. Sędzia bez wahania wskazuje na wapno! Pewnym egzekutorem okazał się sam poszkodowany. Grzesiek Palkij pewnym strzałem dał prowadzenie naszym piłkarzom. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie choć było jeszcze kilka akcji ku temu. Szczególnie zdeterminowani goście stworzyli kilka dogodnych sytuacji.

Reasumując spotkanie należy podkreślić iż było to naprawdę emocjonujące widowisko. Było w nim mnóstwo walki, szybkiej, twardej zdecydowanej gry, oraz kilka ciekawych akcji w wykonaniu naszych piłkarzy. Był to najlepszy mecz naszych młodych w tej rundzie, która przyniosła wiele rozczarowań. Na szczęście wyciągnęli wnioski i dziś byli prawdziwą drużyną, ambitną, pracowitą, skoncentrowaną, walczącą o każdy metr boiska. Na słowa uznania zasługują dziś wszyscy piłkarze ale pozwolę sobie wspomnieć o kilku z nich dla których to zwycięstwo jest czymś więcej niż tylko 3 pkt, dziś pokazali nam i sobie jak należy grać w piłkę nożną. Wspomniani piłkarze to, grający dziś kapitalne zawody Niedojad Tomasz, który z napastnika stal się stoperem(w dzisiejszym meczu -klasowym), Podgórni Artur(nie do poznania w tym meczu) oraz Grzegorz Nika, dla którego ostatnie tygodnie były bardzo ciężkie. Dziś nasz bramkarz stanął na wysokości zadania i przyczynił się do upragnionego zwycięstwa .

Oceniając mecz obiektywnie, należy przyznać iż nasz rywal momentami prezentował się lepiej od naszych chłopców, to Łosoś podkręcił tempo gry, lepiej radził sobie w powietrznej walce, stwarzał większe zagrożenie przy stałych fragmentach gry, nasi natomiast grali szybciej piłką, zdobywając przewagę w środku pola i tworząc monolit w obronie(która ostatnio była dziurawa jak ser szwajcarski). Łosoś poza Dunajcem był dziś najlepszym rywalem z jakimi przyszło się zmierzyć naszym w tej rundzie. Szacunek dla naszych rywali za twardą ale sportową grę w tym spotkaniu. Brawa dla Dobrzanów za ambicie, zdrowie i serce, które wsadzili w ten mecz. Był to mecz godny drużyn  z czołówki tabeli a nie z jej końca. Oby tak dalej nasi młodzi.