Cenna lekcja! 2009-05-19
20:01:00

Ks Grybovia 4:1(2:1) DOBRZANKA DOBRA

Bramka: Dziadoń Wojtek 30 min.

DOBRZANKA: Nika- Joniec, Podgórni, Niedojad, Janas(70 Gargas A)- Dziadoń W(80 Smaga K), Dziadoń K, Gąsior, Drożdż D- Drożdż P, Palkij D

Dziś nasi piłkarze dostali lekcję gry w piłkę. Należy na wstępie stwierdzić iż Grybovia zasłużenie wygrała. Była drużyną lepszą. Gospodarze górowali nad naszymi chłopakami, przede wszystkim indywidualnymi umiejętnościami oraz doświadczeniem. To Grybovia grała piłką i ona narzuciła wyraźnie styl gry, szczególnie w pierwszej połowie. Nasi piłkarze nie patrząc na klasę rywala próbowali grać otwartą ofensywną piłkę. Niestety dziś brakowało piłkarza(a może piłkarzy) który był by wstanie utrzymać się dłużej przy piłce i dać czas drużynie. Mimo wyniku dość wysokiego, nasi młodzi piłkarze wstydu nie przynieśli. Grali na miarę swoich możliwości. Na pewno brak w pierwszym składzie Łazarczyka(uraz głowy), Drozda(problemy zdrowotne), Zawady(studia) oraz Smolenia(komunia) wpłynęły na poziom gry. Szczególnie dwaj ostatni w poprzednich spotkaniach pokazali się z dobrej strony i w tym meczu mogli swoją grą zmienić oblicze drużyny. Nasza defensywa składała się dziś z 3 juniorów(Nika, Janas, Joniec) oraz dwóch którzy w zeszłym roku ukończyli wiek juniora(Niedojad oraz Podgórni). Ta młoda defensywa popełniła kilka błędów szczególnie w drugiej połowie co na taką drużynę jaką jest Grybovia było wodą na młyn. Co gorsza nasze formacje ofensywne nie mogły zbyt rozwinąć skrzydeł, przez co nasze ataki w pierwszej odsłonie były sporadyczne. Przegrywaliśmy środek pola, tam też szczególnie przy pierwszym golu dla gospodarzy brakło zdecydowania i skrócenia pola gry przez co napastnik Grybovi oddał nie atakowany strzał zza 16 który po rykoszecie wpadł do bramki. Nasza odpowiedź była bardzo dobra. Dwójkowa akcja Dziadoń W oraz Palkij i ten pierwszy strzela gola w okienko z około 16 metrów. Pod koniec połowy gdy wydawało się że do przerwy uda się wywieść korzystny wynik, błąd naszej defensywy i rywale wychodzą na prowadzenie. Druga odsłona do 80 minuty wyglądała bardzo poprawnie. Nasi nie dają się już tak bardzo spychać do obrony. Gra toczy się w środkowej strefie boiska, tworzymy coraz więcej akcji i mamy swoje szanse. Niestety brak precyzji i dokładności sprawia iż strzały są albo zbyt lekkie albo podania nie dokładne. W 83 minucie mecz dobiegł końca. Dośrodkowanie w pole karne po rzucie wolnym i błąd prawego obrońcy oraz prawego pomocnika przy dośrodkowaniu powoduję  strate 3 gola. Czwarta bramka to już indywidualny błąd stopera który zagrywa piłkę wprost pod nogi napastnika gości ,który z 16 metrów strzela przy bezradnie interweniującym Nice. Wynik 4:1. Grybowia wygrywa zasłużenie ale wynik szczególnie po grze w drugiej połowie zbyt wysoki. Mimo porażki należy pochwalić naszą ekipę. Widać że chłopcy z roku na rok robią wyraźne postępy. Starają się grać piłkę otwartą i ofensywną a zarazem poukładaną. Poprawili zdecydowanie umiejętności taktyczne .Młodzi piłkarze coraz bardziej pukają do okien pierwszego składu co na pewno napełnia optymizmem. Myślę że lekcja jaką dziś dostaliśmy zaprocentuje w przyszłości i sprawi iż nasi będą mniej spięci i bardziej rutynowani. Tej rutyny i spokoju dziś nam zabrakło. Dziękujemy rywalom za twardą grę toczoną w świetnym tempie oraz lekcje. A naszym piłkarzom za pokaz walki i ambicji, której nie brakowało dzisiaj w Grybowie.

Oddzielne słowo pozwolę sobie napisać na temat panów sędziów. Brak słów które mogły by opisać pracę tych ludzi. To smutne i żałosne że tacy ludzie sędziują. Brak elementarnej wiedzy dotyczącej przepisów(bo mam nadzieje nie złośliwości) szczególnie sędziego głównego aż bił w oczy. Do tego kondycja tego pana pozostawia wiele do życzenia. Skoro nie nadąża się za tempem gry to ciężko jest dostrzec szczegół,  które często decydowały o losach akcji a w dwóch przypadkach pośrednio wpłynęły na utratę goli przez Dobrzanke. Najciekawsze jest to iż sędzia swoimi decyzjami krzywdził obie drużyny. Mamy nadzieję że w przyszłości sędziowanie ulegnie jakimś zmianom i reformom bo to co prezentuje większość tych panów woła o litość. Gra naprawdę nie sprawia satysfakcji jak jakiś pan który bierze kasę za 90 minut(czasem 97 to są ci specjaliści z promocjami niedzielnymi)  partactwa przeszkadza w grze. Jak nie umiesz to daj że już chłopie spokój i nie męcz piłkarzy i kibiców.